Bianka Rolando Biała książka Niebo Pieśń dwudziesta siódma. Kobieta o miłosiernym spojrzeniu śpiewa Miłosierne spojrzenie przez okulary dalekowidza nie ćwiczyłam go przy lustrze codziennie rano byłam dzięki niemu bardziej ślepa od ociemniałych Z racji tego kalectwa musiałam walczyć z detalami z wykonywaniem obowiązków domowych Miałam dwoje dzieci, które teraz mają problemy z wyborem zakładu pogrzebowego w mieście jasne głowy, ciepłe twarze dobrze odżywione Wychowałam je samotnie, mój mąż mnie pozostawił w supermarkecie przy produktach mocno przecenionych i odszedł, nie chciał znać ich pierwotnej, wysokiej ceny Ten rabat był tylko dla niego, wyprzedaż całkowita ze mnie Pracowałam na uniwersytetach, piejąc rano niczym kur ze zmęczoną cerą, lecz z miłosiernym spojrzeniem Chciałam powiedzieć im o przebaczaniu spokojnym o zapominaniu, o słodkiej chorobie Alzheimera Szukałam pojęć w bibliotekach dla ociemniałych Szukałam, aby każdy mógł się nasycić uspokojeniem i nie miał tych nieprzyjemnych wzdęć u niemowląt z powodu nerwowego połykania powietrza i płaczu Wada wzroku spowodowana łagodnym spojrzeniem wzbudzała niezadowolenie wielu okulistów z praktyką Czy ślepa kobieta może być sprawiedliwa? Czy kobieta gotująca łagodne sosy może być sprawiedliwa? Czy niechciana może być sprawiedliwa? Przez przymknięte oczy nie widać bolesnych detali tych ostrych odpryśnięć z kryształowych wazonów one były kiedyś honorowymi nagrodami z okazji udziału w jakiejś letniej wojnie połączonej z koszeniem bardziej wystających ciał, dłoni i rozumów z tłumu Te zmiecione resztki pod dywan z zagiętym rogiem jak w pamiętniczku z twardą oprawą albumową z dopiskiem na zgiętym rogu ku pamięci i ku przypominaniu gdzie przeprowadzić tę niechcianą granicę wybaczenia kredą narysować ją za pomocą drżącej ręki Ja widzę tylko detale kulące się w miłosierną całość Choć są rzeczy, które odrzucam od jej obłego kształtu te drobiazgi bowiem w swej jaskrawości przeczą jej Miażdżycowe zapomnienie siebie w funkcjach Wzrok oparł się więc miękko na niedowidzeniu gdzie wszystko zaczyna być całością, niepomijającą Delikatne macanie pod spódnicami świata Uchylając je ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/rolando-piesn-dwudziesta-siodma-kobieta-o-milosiernym-spojrzeniu-spiewa. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest udostępniony na licencji Licencja Wolnej Sztuki 1.3: http://artlibre.org/licence/lal/pl/ Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Bianka Rolando, Biała książka, Wydawnictwo Święty Wojciech, Poznan 2009. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów autora. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Aleksandra Kopeć, Paweł Kozioł, Jan Szejko.