 
      
    
    
  Józef Ignacy Kraszewski
Anafielas. Pieśń III. Witoldowe boje
Ja znowu do was przychodzę z przymierzem.
Chcecie? nie chcecie? Słowo — rzecz skończona.
Kłamstwa nie...
 
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
  Wtem nagle na wzgórzu jednym wśród ciemności błysło światło i ogień słupem strzelił do góry...
 
      
    
    
  Wtem nad lasy, nad dolinami, zarumieniło się coś, na chmurze, która górą płynęła, trysła jakby...
 
      
    
    
  Hengo się ciekawie wpatrywał w siedzącą, sięgnął nieznacznie do kieszeni, dobył z niej pierścień z...
 
      
    
    
  — Wiecie nowinę?
— Cóż tam za nowina? — spytał gospodarz.
— Na grodzie u miłościwego pana gotuje się...
 
      
    
    
  W ostatku jeden z nacierających tak do bramy zdjął z palca pierścień i ukazując go...