
Kornel Makuszyński
Perły i wieprze
Nie poznawałem Chrząszcza; z niedźwiedzia, który w tym zimowym czasie powinien ssać własne łapy, uczynił...
Nie poznawałem Chrząszcza; z niedźwiedzia, który w tym zimowym czasie powinien ssać własne łapy, uczynił...
Jedynym promieniem słonecznym, który czasem padł na nasze twarze, był promień z dwóch par oczu...
przyszli obaj do pracowni, gdzie się rozpoczął zwariowany taniec wojenny Szymona Chrząszcza, który ni stąd...
Smętne te historie powtarzały się kilka razy do roku i gdyby nie owe dni chmurne...
Ewcia była rozpromieniona. Tak tu było wesoło i miło, że dziewczyna śmiała się ze szczęścia...
— Jestem pewna — mówiła — że Jerzy kocha się w Basi, a ona w nim. Może oni...
Adaś patrzył z radosnym zdumieniem na śliczną dziewczynę. Jasnym było, że nie spodziewał się w...
Przed trzema laty, też w lecie, do tego stopnia stracił swoją rozumną głowę, że na...
Dziewczyna spojrzała na Adasia tak tkliwie, że nagle otwarł się nad nim pułap, nad pułapem...
— Pojedziemy jutro wieczorem — oznajmił uroczyście staruszek. — A teraz podaj mi rękę, najmilszy Piotrze!
— I mnie...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.