 
      
    
    
  Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część czwarta - Lato
I ruszył z Nastusią do karczmy, a za nimi Mateusz z Tereską.
Żyd kłaniał mu...
 
      
    
    
  I ruszył z Nastusią do karczmy, a za nimi Mateusz z Tereską.
Żyd kłaniał mu...
 
      
    
    
  Mróz go przeszedł ze strachu, zerwał się na nogi, trzasnął butelką o stół, że w...
 
      
    
    
  Jeno od karczmy coraz ostrzej rozlegały się muzyckie głosy, bo juści, że prawie z każdej...
 
      
    
    
  Z pięćdziesiąt par mieniło się w tym kole wielgachnym, taczającym się od ściany do ściany...
 
      
    
    
  Ale już i karczma pustoszała, muzyka zmilkła, ludzie się rozchodzili do domów, to stawali kupkami...
 
      
    
    
  Tymczasem do karczmy napływało coraz więcej ludzi, bo już mrok gęstniał, zapalili światło, muzyka raźniej...
 
      
    
    
  — Jest ci gotowy grosz, jest! — Odechciało mu się spać nagle; od karczmy rozlegał się daleki...
 
      
    
    
  A karczma stała na końcu wsi, za plebanią, na początku topolowej drogi.
Ludzi było mało...
 
      
    
    
  — Mówię po dobremu: idźcie sobie, Jagustynko, skądżeście przyszli…
— A nie pójdę! Karczma la wszystkich, a...
 
      
    
    
  — W karczmie to zrękowiny będziemy odprawiać?
— Po staremu, jak ojce nasi robili, ja, wójt, wama...
Znajdziemy ją i w Panu Tadeuszu, i w Chłopach — karczma stanowi ważną przestrzeń w funkcjonowaniu społeczności (przede wszystkim wiejskiej).