Miguel de Cervantes Saavedra
Don Kichot z La Manchy
Gdy się obejrzeli, zobaczyli człowieka, przybranego w długą opończę czarną, z karmazynowymi lampasami w płomienie...
Gdy się obejrzeli, zobaczyli człowieka, przybranego w długą opończę czarną, z karmazynowymi lampasami w płomienie...
Don Fernand wszedł do sali w zwyczajnym ubraniu, towarzyszył mu krewny Luscindy tylko, resztę orszaku...
Zaledwie książę mnie zobaczył, jak mi to później sam mówił, rozbudziła się w nim gwałtowna...
Trzeciego dnia przybyłam do miasta, a spytawszy, gdzie był dom rodziców Luscindy, dowiedziałam się zarazem...
Jak to! Imć Anzelm jest partią pierwszej wody; szlachcic to herbowy, człowiek spokojny, przyzwoity, rozsądny...
Przyszedł do nas brat jej rodzony: „Wierę, siostrzyczko, a godziło się to, nie radząc się...
W utworach literackich często pojawia się opis momentu ślubu, złożenia sobie przysięgi przez dwóch małżonków. Trudno opisać ten moment literacki motywem małżeństwo, bo chodzi tu o konkretny akt. Złożenie ślubu stanowi przyjęcie na siebie obowiązku i wymaga dochowania wierności. Wiadomo, jak doniosłe znaczenie i jak wielką moc, uruchamiającą działanie przeznaczenia, może ów akt mieć, dzięki m.in. Lilijom Mickiewicza czy Nie-Boskiej Komedii Krasińskiego.