Bruno Jasieński
Palę Paryż
Pewnej nocy, kiedy wałęsał się po pogmatwanych labiryntach przechodnich bram w poszukiwaniu cieplejszej wnęki na...
Pewnej nocy, kiedy wałęsał się po pogmatwanych labiryntach przechodnich bram w poszukiwaniu cieplejszej wnęki na...
Owiał go przyjemny chłodek nakrochmalonych obrusów, powietrze obryzgane rozpylaczem fontanny, mdławy międzynarodowy zapach komfortu. Nad...
Menu pozbawione cech nadzwyczajności. Paprykarz cielęcy, gulasz wołowy, myśliwski bigos, ragout baranie, szczupak gotowany, sandacz...
Przed nimi buchał parą błyszczący samowar, stał półmisek ze smażoną rybą, kasza gryczana obficie polana...
Pani Julianna przyrządziła wspaniałą ucztę wigilijną, tradycyjną litewską kucję na sianie, z kilkoma daniami rybnymi...
Przy domach, w kleciach złożył zapas drzewa i łuczywa do opału i oświetlenia, w spiżarniach...
Na brzegu zbudowano kilka szałasów, w których rozwieszano wypatroszone i rozcięte wzdłuż grzbietu ryby. Dzieci...
Ktoś zapukał do drzwi sypialni w chwili, kiedy Hela Bertz własnoręcznie odgrzewała na elektrycznej maszynce...
W międzyczasie, koło dwunastej, wierna Józia dała im dalszy ciąg obiadu: marchewka à la Tripolin...
— Co za melanż, co za melanż — powtarzał prawie głośno Atanazy, pchając w swe śliczne usta...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).