 
      
    
    
  Kornel Makuszyński
Wyprawa pod psem
— Nic groźnego — mówił szybko. — Tyle narobiliście rwetesu, że myślałem: jakiś tyfusik albo cholera, a tu...
 
      
    
    
  — Nic groźnego — mówił szybko. — Tyle narobiliście rwetesu, że myślałem: jakiś tyfusik albo cholera, a tu...
 
      
    
    
   
      
    
    
  Od Wołkowa nie mógł niczego się dowiedzieć. Od krytycznej nocy zmienił się nie do poznania...
 
      
    
    
   
      
    
    
  Garbusek, „rebe” złodziejski, któremu przez tyle lat udawało się uniknąć styczności z policją, po uwięzieniu...
 
      
    
    
  W tej chwili z jurty wyszedł szaman. Był to stary, chudy człowiek z bielmem na...
 
      
    
    
  Pani Julianna Lisowa, dowiedziawszy się o nagłej chorobie wójta, starego, dziobatego Samojeda Pyragi, przyszła do...
 
      
    
    
  Okazało się, że ma do czynienia z mniej niebezpieczną epidemią, Samojedzi bowiem zapadli na gnilec...
 
      
    
    
  Powracając do domu, ledwie mogła się utrzymać na siodle. Rozpaloną głowę rozsadzał nieznośny ból; dreszcze...
 
      
    
    
  Pani Julianna dogorywała.
Gasła powoli jak lampka, której zabrakło oliwy.
Życie ledwie się tliło w...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.