 
      
    
    
  Bolesław Leśmian
Baśń o pięknej Parysadzie i o ptaku Bulbulezarze
Pomimo mroku nocnego dojrzał Bachman po obu stronach drogi nieruchome posągi — kamienne dziwolągi. Byli to...
 
      
    
    
  Pomimo mroku nocnego dojrzał Bachman po obu stronach drogi nieruchome posągi — kamienne dziwolągi. Byli to...
 
      
    
    
  Wnętrze grobowca pogańskiego. Przez otwór z prawej strony — wchodzi święty Makary z wiązką chrustu na...
 
      
    
    
   
      
    
    
  ![[Już czas ukochać w sadzie...]](/media/book/cover_clean/napoj-cienisty-juz-czas-ukochac-w-sadzie_FbJbRmc.jpg) 
      
    
    
  ![[Już czas ukochać w sadzie...]](/media/book/cover_clean/napoj-cienisty-juz-czas-ukochac-w-sadzie_FbJbRmc.jpg) 
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
  Znachor mieszkał za wsią, w małym lipniku, którego długie cienie wybiegały daleko poza dany im...
 
      
    
    
  
Należy on do motywów fantazmatycznych; jest jednym ze zjawisk, z którymi wiążą się wyobrażenia na temat sobowtóra (ponieważ cień natrętnie naśladuje nas, nasze ciało), czy duszy (np. zmarli bywają określani jako cienie). Jednocześnie brak cienia lub jakiekolwiek z nim kłopoty znamionują pewne odchylenia od norm przyjętych dla kondycji ludzkiej (por. przypadek wampirów, czy — Piotrusia Pana). Cień bywał też obrazem ludzkiego życia, którego cechą w takim ujęciu jest ulotność, złudność, zagrożenie unicestwieniem w każdej chwili (M. Sęp-Szarzyński, Sonet II, Na słowa one Jopowe).