![Palę Paryż](/media/book/cover_clean/jasienski-pale-paryz_VvhO0TR.jpg)
Bruno Jasieński
Palę Paryż
W powrozach wnętrzności, jak mewa w poplątanym olinowaniu opuszczonego statku, uwił sobie gniazdo stary, zadomowiony...
W powrozach wnętrzności, jak mewa w poplątanym olinowaniu opuszczonego statku, uwił sobie gniazdo stary, zadomowiony...
Naród to jakby żywy organizm człowieka. Ma głowę, serce, żołądek, ręce i nogi… Co do...
— Nie, panie, nie głupstwa, ale najprawdziwszą prawdę… No tak, pan nie wie, czym jest głód...
…Aha — więc mieszkałyśmy wtedy na Bielańskiej, tak samo na facjacie… Więc dostałam to pudełko czekoladek...
Co prawda, to nie ja jeden tylko pracowałem. Dłubał ojciec, co umiał, przędła matka dniami...
Posiadam duszę: mam dokonać pewnych wyliczeń w pewnych sprawach astronomicznych, które są mi ważniejsze, niż...
Dołączając to hasło do naszej listy myśleliśmy o opisach fizycznego doznania głodu (najczęściej związanego z ubóstwem, biedą). Być może znajdą się również ciekawe fragmenty mówiące o jakimś rodzaju głodu duchowego (w rozumieniu dotkliwego pragnienia).