Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Pożegnanie jesieni
Dla Zosi czas ten był epokę supremacji nad niedającym się dotąd przezwyciężyć Atanazym. Fakt zranienia...
Dla Zosi czas ten był epokę supremacji nad niedającym się dotąd przezwyciężyć Atanazym. Fakt zranienia...
Tak, jesteś już zepsuta, jak wszystkie dzisiejsze kobiety, te ostatnie; potem będą tylko mechaniczne matki...
Może naprawdę w tej przyjaźni, o której mówił Łohoyski, jest wyjście z tej otchłani. Bo...
Atanazy cierpiał coraz straszliwiej. Dla Zosi miał litość bez granic i tęsknił do niej czasem...
Mnie się chce ładnych kobiet i dużo piwa. A mogę wypić tylko dwa duże i...
Ja ją tak dobrze rozumiem, nawet w jej najgorszych kobiecych świństewkach duchowych… i tak by...
Ach — ona była kiedyś panną! Nigdy mi to na myśl nie przyszło. Ona...
Irina Wsiewołodowna — wam Chwistek zabronił być w polskiej literaturze. I dlatego musi się pani błąkać...
Dlatego że w Boga uwierzyć żarliwie nie… Sajetan wali ją w pysk, tak że cała...
Tu jest gniazdo najohydniejszej, przeciwelitycznej rewolucji świata, chcącej sparaliżować wszelkie poczynania od góry — tu rodzi...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).