
Bolesław Leśmian
Podlasiak
Miał kapelusz ze słomy w kształcie na bakier przywdzianej strzechy, kubrak z niewiadomego w żołędne...
Miał kapelusz ze słomy w kształcie na bakier przywdzianej strzechy, kubrak z niewiadomego w żołędne...
Za wzgórkiem wydętym jak bochenek chleba (żytniego chleba, bo wzgórze szumiało żytem) wiła się wężowymi...
Tak było na całym świecie cicho, że słychać było, jak czasem jeden kłos zboża otarł...
Na kłosach żyta migotały diamentowe rosy. Żółty kwiat zachwiał się pod złotym ciężarem pszczoły, po...
Skręcili na polne drogi, bardziej miękkie niż gościniec i nie tak beznadziejnie proste. Jasność jarzyła...
W milczeniu patrzyli, jak białe opary zaczynają się podnosić z łąk i owijają samotną brzozę...
Coraz to częściej płaska dotąd ziemia wydęta była pagórkami; coraz to częściej droga ich wznosiła...
Na tej właśnie podstawie Kant skonstruował swoją Analitykę wzniosłości. Niezłomna potęga natury, pisze Kant, ukazuje...
Za wojłokowymi ścianami jurty gwizdał i wył wicher i głośno uderzał w nie śniegiem. W...
Skoro dla współczesnych antropologów opozycja między naturą a kulturą w sposób oczywisty została zniesiona, pozostaje nam wskazywanie na historyczne już poglądy na temat tego, czym jest natura oraz zaznaczanie opisów oddziaływania na życie i wyobrażenia ludzi potężnego świata żywiołów i sił kosmicznych (słońca, księżyca, gwiazd), wyznaczających nieprzerwanie upływ czasu przez zmienność pór roku.