Antonina Domańska
Hanusia Wierzynkówna
I usiadł za stołem, dając znak ręką synowi. Taka bowiem w onych dawnych wiekach surowa...
I usiadł za stołem, dając znak ręką synowi. Taka bowiem w onych dawnych wiekach surowa...
Mówić o interesie zaraz po przywitaniu uważane jest na wsi za wielką nieprzyzwoitość i brak...
— Pocałuj w rączkę miłościwą panią, Krzysiu, i powiedz, jak się zowiesz. — Mówiąc to Marysia popchnęła...
— Nie zaznałbym spokoju ni zadowolenia, pókibym nie spełnił najmilszego sercu obowiązku poznania najdostojniejszej infantki — odpowiedział...
Spojrzała przed siebie i klasnęła w rączki.
— Jędruś!
Pan Andrzej Chwalibóg stał bardzo poważny, bardzo...
Bo dorosłemu nikt nie powie „wynoś się”, a dziecku często się tak mówi. Zawsze jak...
I wróciliśmy do domu. I wchodzimy. I ciocia była u mamy. I ciocia mówi:
— Ooo...
I rozpoczęły się katusze, o których wy, mężczyźni najmniejszego nie macie wyobrażenia.
Nie wolno mi...
Wreszcie byłem odziany tak, że porównywając siebie z wielu kręcącymi się po pryncypalnych ulicach durniami...
— Mamusiu, co to jest „psiakrew”?
Matka dostała spazmów.
— Zgubiono mi dziecko, skalano, zdeprawowano — wołała wśród...
O grzeczności mówiono wiele w oświeceniu — epoce literackiej, której jednym z wyznaczników jest dydaktyzm. Jest to np. częsty motyw Satyr Krasickiego, niekiedy przywoływany w ironiczny sposób; grzeczność staje się tu niekiedy synonimem zewnętrznej ogłady, ale też fałszu, pozy, maski:
,,Grzeczność — talent nie lada, ten rad w dworach gości,
Ten kształci oświecone jasne wielmożności,
Ten jest cechą każdego, co się dworu ima,
Co pozoru ma nazbyt, a istoty nie ma,
Zgoła co jest dworakiem."
Pamiętać jednak należy również o niełatwej sztuce grzeczności opisywanej w Panu Tadeuszu, a będącej filarem ładu społecznego: grzeczność stanowi tu zbiór zasad pozwalających uszanować pozycję i zasługi każdego.