Tadeusz Boy-Żeleński
Marzenie i pysk
Sądzę, że można by ująć rzecz tak. Wszystko, co jest w nas uczuć religijnych, ma...
Sądzę, że można by ująć rzecz tak. Wszystko, co jest w nas uczuć religijnych, ma...
Słońce czuło się tam nieswojo, budziło smutek. Oświetlało niedyskretnie nędzę życia, twarze kobiet zabiedzone i...
Zwichnęło ci się coś we łbie na ten widok i kwita. Znam twoje bajdy nie...
Księżyc toczył się po obłokach, jakbyć go właśnie srebrnymi szprychami napierzył, żeś ledwo turkotu jego...
Księżyc, stopy jego bose światłem z mroku wyławiając, położył na lewej talara ku ozdobie, a...
Księżyc się właśnie wytoczył na niebiosy i utkwił nad jeziorem, jakby je szukał i znalazł...
Księżyc na jego pomarszczonej nocnym powiewem równi rozmnożył się teraz w niepodzielną a do upatrzonego...
Księżyc właśnie do izby przez szybę wkroczył i skośne odbicie okna wydłużył na podłodze tak...
Wiatr łanem pszenicznym kolejno i stopniowo zakołysał, i kołysanie owo z nieznacznym opóźnieniem udzieliło się...
Księżyc wynurzył się spoza obłoków i rozjarzył kotlinę. Diamenty dziko i zimno połyskiwały w świetle...
Nieodłączny element scenerii romansowej; czasem przybiera postać oka nieba — świadka rozmaitych nocnych (a więc tajemnych, dziejących się w ciemnościach) spraw i czynów — bywa wtedy elementem współtworzącym niesamowitość scenerii. Łączy się z motywami światła, słońca, gwiazdy, nocy.