Maria Rodziewiczówna
Lato leśnych ludzi
— I chmurę widać, co na nas idzie. Oj, bo też skwar trapił. Na ziemię i...
— I chmurę widać, co na nas idzie. Oj, bo też skwar trapił. Na ziemię i...
Po godzinie już płynęli z powrotem. Jezioro zmieniło wygląd, bo się wiatr zerwał i napędzał...
Była to jedna z tych nocy, które przejmują grozą nawet najodważniejszych marynarzy. Po jasnym, słonecznym...
Bo burza sroga wstawała tego dnia w morzu! Pomnę… One mury zimne, samotne płoty kamienne...
Znałem na Ziemi straszliwe burze tropikalnych krajów, ale przecież czegoś tak potwornego nie umiałbym sobie...
Wieczór był parny, duszny. W powietrzu wisiała, zda się, burza — burzę czuć też było na...
Négrel uspokajał damy, że nie ma co bać się pogróżek awanturników robiących tylko hałas, którzy...
Wiele jest w literaturze fragmentów opisujących to zjawisko atmosferyczne, będącego często odzwierciedleniem gwałtownych uczuć bohatera czy podmiotu lirycznego (jak w Sonetach krymskich Mickiewicza) lub obrazem groźnego oblicza przyrody, czy w ogóle świata (jak w Cierpieniach młodego Wertera Goethego, Chłopach Reymonta).