Joseph Conrad
Jądro ciemności
Czarne kształty czołgały się, leżały siedziały między drzewami, opierając się o pnie, tuliły się do...
Czarne kształty czołgały się, leżały siedziały między drzewami, opierając się o pnie, tuliły się do...
Kurtz — Kurtz — to znaczy po niemiecku krótki, nieprawdaż? Otóż to nazwisko było równie prawdziwe jak...
A wie pan, mamy tu głównego maszynistę z tego okrętu z pielgrzymami. To ciekawy wypadek...
— Rozumiem doskonale. On jest romantykiem!
Zdiagnozował od razu przedstawiony przypadek i zdumiony byłem, w jak...
Poza Jimem było tylko dwóch pacjentów w oddziale dla białych: płatnik z kanonierki, który złamał...
Wie pan, mamy tu pierwszego mechanika, który był na tym statku z pielgrzymami. Ciekawy wypadek...
— Rozumiem bardzo dobrze. To jest romantyk.
Postawił diagnozę, która zaskoczyła mnie swoją prostotą. Nasza narada...
— Dosyć poważna rzecz. Nazywam to regularnymi atakami lenistwa. Od czasu do czasu zwierzchnik osuwa się...
Alboż to raz tak było? Wieczorem wracam z lekcji zmoczony do nitki, nogi pływają, coś...
Zaczęliśmy się rozczulać wzajemnie (niech licho porwie wszelkie czułości!), ja się nie wiadomo z czego...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.