Stanisław Brzozowski
Płomienie
Siedzę teraz pośród drzew, z których rodzą się młode liście. Jestem sam, sam, jak nie...
Siedzę teraz pośród drzew, z których rodzą się młode liście. Jestem sam, sam, jak nie...
Siedzę otoczony kartkami, którem pisał: biorę je do ręki i przerzucam.
Nie poznaję ich, jak...
Z wolna, z wolna człowiek uczy się rozumieć, że nie ma nikogo i niczego prócz...
Człowiek jest sam.
Samotność nasza to my i nasze zadania. Ujrzeliście naokoło siebie próżnię i...
Jesteśmy sami, a więc wszystko należy do nas. Wolna przestrzeń przed nami. Wszystko dla nas...
Przewracał się na posłaniu, jęczał i od czasu do czasu mruczał jakieś skargi. A ona...
Pomyślałem sobie: zaiste, wszystko już teraz skończone. Spóźniliśmy się; Kurtz znikł, a dar jego przepadł...
Biada chodzącym samopas! Istnieć możemy o tyle, o ile trzymamy się razem. On w pewien...
Właśnie w chwili, gdy chcemy zrozumieć duchowe potrzeby jakiegoś człowieka, spostrzegamy jak niezrozumiałe, chwiejne, mgliste...
Biada maruderom! Istniejemy tylko póty, póki trzymamy się razem. A Jim się w pewien sposób...
Motyw ten pojawił się obok samotnika, by oznaczać nim wszystkie te fragmenty, w których mowa o samotności jako sytuacji egzystencjalnej, mającej wielkie znaczenie w życiu ludzkim.