Stanisław Przybyszewski
Moi współcześni
Powiedziałem, że bez Gopła siebie pomyśleć nie mogę, a i Gopło mnie ukochało. Trzy razy...
Powiedziałem, że bez Gopła siebie pomyśleć nie mogę, a i Gopło mnie ukochało. Trzy razy...
Po południu schodzą się tu żony wszystkich miejscowych dygnitarzy, by mnie oglądać. Wyglądają na żałobne...
Nie wiem, czy chciały mnie oczarować przepychem swych toalet, czy też dzień był świąteczny, dość...
Wiele hanum ma dnia tego długie suknie w rodzaju obcisłych polonez o długich i bardzo...
— Wiecie, a to panienki z Woli to ci takie kupry dźwigają na zadzie jakby te...
Stach Wilczek, z cylindrem w ręku, elegancki, pachnący, stał przy nich i wyciągnął rękę jak...
— Pan dobrze zna Kurów? — zagadnął Maks, aby odwrócić rozmowę z interesów, bo Karol niechętnie spoglądał...
Matka krzyczała ostrym, podniesionym głosem:
— Ja raz jeszcze pytam, gdzieś była przez te trzy dni...
— Jest pismo. Daj matka wielmożnemu panu — powiedział poważnie chłop w białej kapocie, wyszywanej na szwach...
Masy robotników, poubieranych świątecznie w letnie jasne ubrania, w krzyczące kolorowe krawaty, w czapki o...
Znamy dokładnie suknie Izabeli Łęckiej, wiemy, co nosił Werter — jego stroje wykreowały modę, którą swego czasu naśladowali masowo nadwrażliwi romantyczni młodzieńcy skupieni na doznawaniu weltschmerzu. Pisarze ubierali bohaterów z dużą dokładnością i sądzimy, że nie jest to bez znaczenia. Reymont, który miał pewne doświadczenie krawieckie ubierał bohaterki zgodnie z obowiązującą modą lub ludowym obyczajem. Stroje Daisy z Wampira też są nieprzypadkowe. Pod hasłem strój (połączonym pewnym pokrewieństwem z przebraniem) zbieramy co celniejsze fragmenty literackie poświęcone ubiorom.