Paul Heyse
Sabinki
Wieść ta, mój bracie, byłażby prawdziwą,
Żeś ty, nim jeszcze igrzyska zawrzały,
Kazał tajemnie wywieść...
Maryniu… cóżem to chciał powiedzieć… aha… prawda… czy nie ma koniaku w domu?
Słuchaj, w tym winie musiało coś być.
Dlaczego?
Jestem całkiem… wiesz, wszystko...
Jeżeli dwoje młodych ludzi siedzi sam na sam w pokoju, je kolację i pije wino...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.