
Bolesław Leśmian
Przygody Sindbada Żeglarza
— Jestem dość kochliwy — mówiłem dalej — i bardzo być może, iż pokocham ciebie, gdy poznam bliżej...
— Jestem dość kochliwy — mówiłem dalej — i bardzo być może, iż pokocham ciebie, gdy poznam bliżej...
— Nie trap się i nie smuć przypadkowo nabytą czarnością twej towarzyszki. Znam ja się na...
W tym zmierzchu znienacka błysnęło jakieś światło purpurowe, kołyszące się na miarowo rozechwianych falach.
Światło...
Zapomniałem wam powiedzieć, że wzrok tych olbrzymek jest straszliwy. Rzadko kto może znieść płomienne pociski...
Że też dotąd jeszcze babie opętanej żmudne cielsko na mrozie od kości starych, jak tynk...
Wójtowa słynęła z piękności i z pańskiej niemal ogłady. Pielęgnowała się starannie i nie szczędziła...
Potem przywlokły nagą kobietę, olbrzymią jak spiżowy kolos. Jej rzęsy były tak długie, jak moje...
Szelest jedwabnej sukni zbliżył się do mnie i subtelna, wytworna kobieca ręka dotknęła się mego...
Angelina!!!
Gdy wymówiłem to imię, zasłona, ukrywająca przede mną moje lata młodzieńcze, rozdarła się nagle...
— Więc, jeśli mówię, że muszę przecież kiedyś wyjść za mąż, to chcę przez to powiedzieć...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).