
Maria Rodziewiczówna
Straszny dziadunio
Stół ich dzielił tylko. Usiedli, ale Hieronim nie mógł skupić uwagi nad matematyką. Dziewczyna siedziała...
Stół ich dzielił tylko. Usiedli, ale Hieronim nie mógł skupić uwagi nad matematyką. Dziewczyna siedziała...
— Cóż więc pan lubi wreszcie? Nic?
— No, nie! Tylko to, co lubię, za daleko, za...
— Lubi pani sztukę? — spytał Hieronim.
— Ubóstwiam! W życiu kochałam tylko figurki swoje i…
Zająknęła się...
— Nie. Zanadto wielbię i znam miłość, pour prendre mari. Zresztą zanadto ciebie wtedy kochałam. Wzdrygałam...
– Kobiety są stworzone na katów! — rzekł wreszcie.
— Racja, kochać naprawdę umieją tylko swoje dzieci, z...
Wyciągnął ręce w stronę dziewczyny, chwycił ją w ramiona, całując koronki wysokiego kołnierzyka zdobiącego jej...
— Nieszczęsna!
— Tak — cicho wyszeptała dziewczyna. — Jestem nieszczęsna.
Zapadła cisza, przerywana tylko głuchym łkaniem księżniczki.
— Przeklęta...
Czy to dlatego, że tak bardzo ją kochał?
Tak, kochał ją, ale nie dość, by...
Wysoko, na skałach niedostępnych jak orle gniazda, strzelały w niebo zamki warowne panów udzielnych. W...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.