Maria Rodziewiczówna
Lato leśnych ludzi
— Wewnątrz z siedem ptaszków. A to czarne, co na zewnątrz wychodzi, to ich ogony.
— Nie...
      
    
    
  — Wewnątrz z siedem ptaszków. A to czarne, co na zewnątrz wychodzi, to ich ogony.
— Nie...
      
    
    
  — Wódz zdrzemnął się — odezwał się Pantera. — A pewnie nie byle jakie cuda widział i słyszał...
      
    
    
  I oto nagle Coto posłyszał trzask złamanej suchej gałęzi na dębie, nad Agatką.
Podniósł oczy...
      
    
    
  Na środku polanki, na więdnących ledwie zielskach zdeptanych jak tok, leżał nieżywy młody łoś. Miał...
      
    
    
  — Błotami, szelmy, idą jak gościńcem! — mruknął Pantera. — Gdyby nie ogień, zjadłyby i łosia, i nas...
      
    
    
  Polana była przesycona srebrem miesiąca, a drzewa stały we mgle jak nieziemskie zjawisko.
Tylko cisza...
      
    
    
  Słońce wyjrzało zupełnie zza wody i w tejże chwili rozchyliły się jak brama olchy na...
      
    
    
  Pół godziny później brzeg zatoki był już wyraźnie widoczny, dzieliła ich od niego odległość trzech...
      
    
    
  Na czubkach smukłych i eleganckich palm zwanych assai, w bujnych koronach ogromnych drzew kapokowych, w...
      
    
    
  Przez rozpadlinę w skale widnieje u stóp naszych o 500 metrów niżej położona równina Campo...
Skoro dla współczesnych antropologów opozycja między naturą a kulturą w sposób oczywisty została zniesiona, pozostaje nam wskazywanie na historyczne już poglądy na temat tego, czym jest natura oraz zaznaczanie opisów oddziaływania na życie i wyobrażenia ludzi potężnego świata żywiołów i sił kosmicznych (słońca, księżyca, gwiazd), wyznaczających nieprzerwanie upływ czasu przez zmienność pór roku.