
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom trzeci
Czy ona wam teraz zbrzydła? No, powiedzcie… Przyznaj się! Gdybyście jeszcze do niej lgnęli… Hm...
Czy ona wam teraz zbrzydła? No, powiedzcie… Przyznaj się! Gdybyście jeszcze do niej lgnęli… Hm...
Była bowiem wiedźmą wielką, a mogła siebie i drugich przemieniać, jak się jej zachciało; ale...
Pentuer milczał, jakby nie słysząc pytania, i powoli wydobył ze swej cudownej torby mały posążek...
Lecz gdy pewnego dnia książę przyszedł do swojej willi, zastał w pokoju sypialnym piękną szesnastoletnią...
Widowisko, trwające około dwu godzin, polegało na tym, że Palmieri za pomocą wzroku usypiał swoje...
— Czy — zapytał Wokulski — w każdego może pan wmówić, że łopatka od węgli jest kobietą i...
— A kobieta, panie Palmieri, może zamagnetyzować człowieka?
— Nie tylko kobieta, ale nawet drzewo, klamka, woda...
Cóż to — myślał — czy moje życie ma zależeć od kaprysu jednej kobiety?… Czy nie znajdę...
— Cie… dziedziczka zapowietrzona.
— A stara ino w kościele siaduje, a na książce się modli, a...
— Nie tylko od Tatarów możemy mieć przeszkodę — rzekł — bo nie mówiłem waszmościom, co mnie Bohun...
W tekstach literackich odnajdujemy zarówno bezpośrednie opisy czarów (jak w Balladynie Słowackiego, czy w Fauście Goethego), jak również wypowiedzi ujawniające, jakie zjawiska były postrzegane jako czary, czyli jako dziejące się z udziałem sił nieczystych.