 
      
    
    
  Bolesław Prus
Lalka, tom pierwszy
Odetchnąłem widząc, że Wokulski nie myśli darmo jeść chleba; a i subiekci przestali się uśmiechać...
 
      
    
    
  Odetchnąłem widząc, że Wokulski nie myśli darmo jeść chleba; a i subiekci przestali się uśmiechać...
 
      
    
    
  buchnęły od wsi takie przeraźliwe krzyki, lamenta i przeklinania, że poleciał ku domowi, wystraszony wielce...
 
      
    
    
  — Wiecie — wrzeszczała — a to może przed godziną przyszedł z wojska Jasiek!
— Tereski chłop! A dyć...
 
      
    
    
  — Powiedziały mu o wszystkim! Śmierci bym się była prędzej spodziała niźli jego powrotu. Byłam u...
 
      
    
    
  — Ile? — trzy niedziele, jak u waju siedzimy w chałupie, a to i dzień jeden obyć...
 
      
    
    
  Ale mimo to tak się ciskała po domu, tak o byle co krzyczała na Józkę...
 
      
    
    
  Nie to, że bieda i poniewierka, że często głód, iż ledwie dzieciom starczyło, nie, że...
 
      
    
    
  Jakoż i tak było, bo ano od dnia pogodzenia się z żoną, na co tak...
 
      
    
    
  Leżał wznak, z rękami pod głową, tak blisko przy niej, a tak daleko sercem, daleko...
 
      
    
    
  — Moiściewy! ale ich sam Boryna złapał w brogu i tyle co rozegnał, a tu ogień...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o powinnościach i zakresie władzy wiążącej się z rolą męża. W sposób najoczywistszy motyw ten jest powiązany tematycznie z hasłami takimi jak: żona czy małżeństwo.