
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom trzeci
Wtem jeden ze starszyzny, którego zwano Krakiem, a miał być starego kneziowskiego rodu, powstał z...
Wtem jeden ze starszyzny, którego zwano Krakiem, a miał być starego kneziowskiego rodu, powstał z...
Kaszuby, stojący też dalej, podnieśli się zrazu, za broń chwyciwszy, ale na nich rzuciła się...
Gdy rebe nad brzegiem rzeki rozbierał się, niespodziewanie wyskoczył jakiś łobuziak i poszczuł go psem...
Babcia, świeć Panie nad jej duszą, zwykle opowiadała…
Zanim jednak Senderl zdążył wyjawić, o czym...
Wyszedł do swego gabinetu, zamknął drzwi na klucz i począł z biurka wydobywać różne papiery...
Na to właśnie czekał Antek, bo skoro jeno drogi opustoszały i ludzie zasiedli przed wieczerzami...
Nie, nie poredziła tego, mierziło się jej życie coraz barzej i jakaś nieopowiedziana tęskność rozrastała...