 
      
    
    
  Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część czwarta - Lato
— Powiedziały mu o wszystkim! Śmierci bym się była prędzej spodziała niźli jego powrotu. Byłam u...
 
      
    
    
  — Powiedziały mu o wszystkim! Śmierci bym się była prędzej spodziała niźli jego powrotu. Byłam u...
 
      
    
    
  Właśnie chciała się z mężem naredzić i coś niecoś pogadać przódzi o tej sprzedaży, ale...
 
      
    
    
  Antek usiadł na jakichś workach pod okienkiem, dwojaki wziął pomiędzy kolana i łakomie pojadał kapustę...
 
      
    
    
  Co się tam działo w Hanczynej duszy przez te długie dnie i noce, od tej...
 
      
    
    
  Jakoż i tak było, bo ano od dnia pogodzenia się z żoną, na co tak...
 
      
    
    
  z drugiej strony domu, z mieszkania Stachów, rozbrzmiewały ostre głosy kłótni, wyrzekań i piski dziecińskie...
 
      
    
    
  A nie zechce Antek robić, to i tak po proszonym nie pójdę, do przędzenia się...
 
      
    
    
  — Nie było się to przyżenić, zawżdy pięć morgów…
— I zawszony kożuch po nieboszczyku. A mnie...
 
      
    
    
  Nacierzpiała się ona, nacierzpiała! Mało tego bowiem, że o bele co krzyczał i słowa dobrego...
 
      
    
    
  I z wolna, z wolna, kołująca jeszcze, pełna wahań wstawała w niej niezmożona chęć zgody...
Charakter tej roli społecznej stawia żonę zawsze w relacji do męża; czyny kobiety nazywanej tym mianem oceniane są pod kątem wypełniania społecznie określonych obowiązków wobec mężczyzny, z którym tworzą razem parę małżeńską (por. określenie „zła żona”; tytułowa postać z Żony modnej Krasickiego również ukazana jest głównie pod kątem utrapień, jakich swym zachowaniem i zachciankami przysparza mężowi).