 
      
    
    
  Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
— Hej! — rzekł stary Mściwój, stawiąc kubek. — Dość to już tego picia, mnie już pali we...
 
      
    
    
  — Hej! — rzekł stary Mściwój, stawiąc kubek. — Dość to już tego picia, mnie już pali we...
 
      
    
    
  Starym miodem rozgrzani, goście jęli się rozgadywać coraz śmielej; młodzi też, gdy im się rozwiązały...
 
      
    
    
  Śmiał się znowu.
— Napijże się i ty miodu, mordo ruda! — wrzasnął nagle.
Hengo się nisko...
 
      
    
    
  Tymczasem, że dzień nowy naznaczony był świąteczny, a niektórzy myśleli, iż chlebem sobie ludzi zjednają...
 
      
    
    
  Po tym piwie chmielnym świat wydawał się jej dziwnie wesoły i jasny, chociaż nogi za...
 
      
    
    
  Zanucono pieśni chmielne, bo też chmiel w głowach panowanie swe rozpoczynał.
— Chmielu, ty psotniku, co...
 
      
    
    
  — Okropny czas!… Przyjdź do mnie dziś wieczorem, a wypijemy po szklance żałobnego płynu, który wymyślił...
 
      
    
    
  Obie też księżne, a z nimi niewiasty, wstały wcześniej od stołów, od króla, książąt i...
 
      
    
    
  Jakoż po chwili zadzwoniły kopiaste dzbańce, a ciemna sala wypełniła się zapachem spadającej spod pokryw...
 
      
    
    
  Arnold von Baden był człowiekiem dość prostym, którego największą zaletę stanowiła olbrzymia siła ramienia, dość...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.