 
      
    
    
  Henryk Sienkiewicz
Quo vadis
Dzieci tylko płakały gdzieniegdzie, przestraszone rykiem bestii, wyciem psów, wrzaskiem ludu i podobnymi do zwierząt...
 
      
    
    
  Dzieci tylko płakały gdzieniegdzie, przestraszone rykiem bestii, wyciem psów, wrzaskiem ludu i podobnymi do zwierząt...
 
      
    
    
  Dziecko trzęsło się od krzyku i płaczu, obejmując konwulsyjnie szyję ojca, ów zaś, pragnąc mu...
 
      
    
    
  I począł narzekać na kobiety, że ukrywają zmarłe dzieci dlatego, by dłużej je mieć przy...
 
      
    
    
  Lecz najtwardsze serca napełniły się przerażeniem, gdy z mniejszych masztów rozdzierające dziecinne głosy poczęły wołać...
 
      
    
    
  Czy ty nic nie słyszałaś o Mahdim?
— Słyszałam, że jest brzydki i niegrzeczny.
Chłopiec uśmiechnął...
 
      
    
    
  Tak rozmyślając posuwała się krok za krokiem coraz dalej, aż wreszcie doszła do miejsca, w...
 
      
    
    
  Pan Rawlison pokochał Stasia jak własnego syna, a zaś pan Tarkowski byłby skoczył w ogień...
 
      
    
    
  Miał jednak brzydki zwyczaj mówić z lekceważeniem o jej ośmiu latach i przeciwstawiać im swój...
 
      
    
    
  Nel, której chciało się trochę spać pod koniec obiadu, rozbudziła się zupełnie, a mając poczciwe...
 
      
    
    
  Lecz ponieważ oczki Nel patrzyły wciąż błagalnie na tatusia, więc ten nie chcąc zasmucać dziewczynki...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.