Louisa May Alcott
Małe kobietki
— Jest peklowana wołowina i mnóstwo ziemniaków, dodam szparagów i homara „dla smaku”, jak mówi Anna...
— Jest peklowana wołowina i mnóstwo ziemniaków, dodam szparagów i homara „dla smaku”, jak mówi Anna...
Mowa ludzka nie zdoła oddać trosk i męczarni, jakie przeszła Ludka tego ranka. Jej obiad...
Pierwszym naszym gospodarskim występem był obiad dla Traddlesa. Zaprosiłem go, spotkawszy się z nim w...
Pokój ten był obszerny, podłużny, przybrany wiszącymi na ścianie mapami, wśród których czułem się, nie...
Byłem tak małym jeszcze dzieckiem, tak nieprzygotowanym (mogłoż być inaczej?) do podjęcia ciężaru życia, że...
A gdy ich starzec do jedzenia zapraszał, obaj goście powstali ze swoich miejsc, stanęli obróciwszy...
Zaledwie ci odeszli, gdy na dole wieczorną strawę dwie niewiasty Brunhildy na miskach przyniosły. Była...
U ogniska warzyła się i piekła wieczerza, a że gość był w chacie, dostatniejsza niż...
Gęślarza wzięli między siebie Myszki, ugaszczając go, dano mu pierwszy kubek w ręce.
— Po staremu...
Tymczasem, że dzień nowy naznaczony był świąteczny, a niektórzy myśleli, iż chlebem sobie ludzi zjednają...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).