
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom trzeci
W przeddzień wesela wszystko było pogotowiu. Chata wybielona, wymieciona, wykadzona jałowcem i ładanem, posypana kosaćcem...
W przeddzień wesela wszystko było pogotowiu. Chata wybielona, wymieciona, wykadzona jałowcem i ładanem, posypana kosaćcem...
— Jednego czasu była na świecie bardzo piękna dziewka u króla, który ją kochał nad życie...
Z zajadłością wielką walczył on dnia tego i nabił wrogów kupy, ale jeden z nich...
Na wzgórzu nad jeziorem zapalono ogień święty, z Lednicy przyniesiony, gdzie już przywiezione podwaliny na...
— Ludku, bracie — rzekł. — Siostrę wam odwożę, los mi ją przeznaczył, moją być musi, ale ją...
Postępujemy tak, jak nasi dziadowie. Porządny Żyd nigdy się łaźni nie wyrzeknie. Czym karczma dla...
— Kuzynko! Kuzyniu! Kuzyneczko! Amen! Na Boga powiedz już amen! — zawołał młody człowiek, odsuwając się wraz...
— Gdyby zresztą i nie to — rzekła, podnosząc oczy — znajdujeszże, droga Mario, przyzwoitym, aby młoda ko...
w sądach o ludziach trzeba przecież mieć wzgląd na ich przyzwyczajenia i na ten punkt...
— Pchnął cię w świat, mówisz — wyrzekła po chwili z wolna i zniżonym głosem. — Cóż to...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.