
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom trzeci
Od dalekiego lądu wiatr mu przynosił wrzaski i dym, w którym czuć było palące się...
Od dalekiego lądu wiatr mu przynosił wrzaski i dym, w którym czuć było palące się...
Gdy on z Obrem i garścią wiernych ludzi, których miał przy sobie, posuwał się z...
— Tak my w zaciszku naszym siedząc, wędrownika z dalekich stron po drogach wypatrywali, aż zima...
„Nie kocha jej! po dwóch latach małżeństwa już jej nie kocha! Czy on naprawdę kogokolwiek...
Tu znalazła wiernego Karuska, który zdechł w jej rękach.
Z początku próbowała go cucić, podnosiła...
Doprowadził ją do ojcowego trupa.
Wrzask ci straszny podniosła; zbiegli się wnet wszyscy na pole...
Boryna już był całkiem wyrychtowany.
Leżał w pośrodku izby, na szerokiej ławie, nakrytej płachtą i...
Jagata leżała już z całą paradą na środku izby, przybrana w odświętne szaty, w czepcu...
Jakoż ciało odtajało pod płaszczem, a może od ciepła świec, skutkiem czego poczęło się rozkładać...
Lecz przy wjeździe do litewskich obozów posępny obraz uderzył oczy rycerzy. Oto na zbitej z...
Ciało człowieka zmarłego, będące namacalnym znakiem obecności śmierci budzi automatycznie przerażenie, strach, narusza porządek egzystencji i aby ów porządek przywrócić, należy poddać trupa odpowiednim zabiegom i ukryć jego rozkład przed oczami żyjących. Wiąże się z tym wiele obrzędów (balsamowanie lub kremacja, złożenie do grobu. (zob. też: śmierć, żałoba, pogrzeb, grób, cmentarz, gotycyzm). Fantazmatyczne twory takie jak upiór, czy wampir budzą przerażenie, ponieważ są trupami „niedoprowadzonymi do porządku”. Naruszenie porządku stanowi też pojawiający się żyjącym duch — to, że nie podążył on za swoim ciałem do innej rzeczywistości, oddzielonej od świata żyjących stanowi rodzaj egzystencjalnego skandalu.