Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
Już od wczesnego rana miało się na kurzawę; dzień nastał chmurny, wietrzny i wielce swarliwy...
Już od wczesnego rana miało się na kurzawę; dzień nastał chmurny, wietrzny i wielce swarliwy...
Droga była kopna, zawalona zaspami i otwarta na przestrzał la wiatrów, że topole z obu...
Tylko wiater nie ścichał — a naprzeciw — mocy jeszczech nabierał większej i całym światem już się...
Dzień wstawał cudny, ciepły, a jędrny — niby ten chłop dobrze wyspany, któren, ledwie przecknąwszy, na...
Lecz gdy już byli niedaleko namiotu pana de Lorche, zerwał się znów wicher z taką...
Nad ranem wichura nie tylko nie ustała, ale wzmogła się do tego stopnia, że niepodobna...
Wtem wstał wicher. Zaszumiał w lesie, oberwał tysiące liści, wypadł na pole, chwycił suche źdźbła...
Na otwartym polu wicher począł znowu siec ich ostro po twarzach, głównie jednak dlatego, że...
Nietajno było w wojsku, po co pan wojewoda witebski pojechał do Tyszowiec, więc rycerze cieszyli...
Jeden z żywiołów, bywa niekiedy groźny, czasem niesie ze sobą znaczenie zmiany; jako motyw wiatr pełni istotną rolę np. w wierszach o tematyce tatrzańskiej, ale występuje też np. w Sonetach krymskich Mickiewicza.