Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
W ciasnej, wilgotnej tej dziurze, na garści słomy zgniłej i stęchłej leżał młody, piękny chłopak...
      
    
    
  W ciasnej, wilgotnej tej dziurze, na garści słomy zgniłej i stęchłej leżał młody, piękny chłopak...
      
    
    
  Sam Sakowicz wpadł do dziewczyny z furią wielką i nie zdejmując czapki z głowy, spytał...
      
    
    
  W tej chwili pod ziemią i za grubymi murami ozwało się śpiewanie. Pieśń, zrazu głucha...
      
    
    
  Winicjusz ujrzał przed sobą obszerną, sklepioną piwnicę, z której przechodziło się do szeregu innych. Mdłe...
      
    
    
  Winicjusz stanął przed bramą i czekał, póki nie poczną wyprowadzać skazańców. Wreszcie około północy rozwarły...
      
    
    
  Widywano już i poprzednio w Rzymie ludzi palonych na słupach, lecz nigdy dotąd nie widziano...
Nie musi być przestępcą, zbrodniarzem, ale cechą go charakteryzującą jest pozbawienie wolności (zob. też: zesłaniec, emigrant, wygnanie, więzienie).