Charles Dickens
Opowieść wigilijna
— Duchu — odezwał się Scrooge ze współczuciem, którego nigdy dotychczas nie doznawał — powiedz mi, czy Mały...
— Duchu — odezwał się Scrooge ze współczuciem, którego nigdy dotychczas nie doznawał — powiedz mi, czy Mały...
Powietrze było zapełnione milionami widm, błądzącymi we wszystkich kierunkach z gorączkowym pośpiechem i jęczącymi żałośnie...
Noc ta dla mnie niezapomniana! Filozof, moralista mógłby tu wyprowadzać ciekawe wnioski, ale artysta może...
— Dla Boga! — krzyknie Pietrzyk. — A ot królewicze!
Podeszli insi, patrzą, a jakieś rozrzewnienie, jakaś miękkość...
Król odwrócił się i już miał sądny tron opuścić, kiedy wtem Pietrzyk rzucił się ku...
Tymczasem Marysia, patrząc na poszarpane futerko poległego chomika, na jego, dawniej tak bystre, a dziś...
— Mówisz jak kapłan — odparł z goryczą Pentuer. — Ja to raczej powinienem mieć ten spokój!… Lecz...
— Ten człowiek był skrzywdzony — mówił książę — trzeba znaleźć jego dzieci, wykupić i dać im kawałek...
Ludzie prawie nadzy, osmaleni pożarem, ociekający krwią, na pół przytomni, patrzyli poprzed siebie, nie oczekując...
— Takiś sam wściekły bydlak, jak i Kulas! — wybuchnął chłopak i uciekł do izby pod pierzynę...