Henryk Sienkiewicz
Potop, tom drugi
Prócz tego, tu złe duchy nie mają mocy nijakiej, a tam jeno przez piątek, sobotę...
Prócz tego, tu złe duchy nie mają mocy nijakiej, a tam jeno przez piątek, sobotę...
Spostrzegłszy to, ów stary wojownik po prostu zląkł się i tego obrońcy, i własnego zadania...
Pewnego rana popłoch wszczął się we wschodnio-południowym przykopie; żołnierze bowiem ujrzeli wyraźnie niewiastę w błękitnym...
Był pewien żołnierz szwedzki, który częstokroć podchodził pod mury i tubalnym głosem bluźnił przeciw Bogarodzicy...
Stara żebraczka Konstancja, mieszkająca w szczelinie skały, chodziła, jakoby na szyderstwo Szwedom, po całej pochyłości...
— Gdy wieść ta między naszymi i polskimi żołnierzami się rozszerzy, sami Polacy będą namawiać mnichów...
Nagle krótkie drgania poczęły wstrząsać olbrzymim ciałem Radziwiłła i przestał rzęzić. Zbudzili się zaraz ci...
Nagle stało się coś strasznego. Błysnęła naprzód okropna jasność; zdawało się, że świat cały w...
Do tego sam Bogusław istotnie był chory, a chociaż w sercu tego człowieka nigdy troska...
— Obaczcie, waćpanowie, że to i ksiądz biskup Parczewski blady jak karta papieru! — rzekł Stanisław Skrzetuski...
Pod tym hasłem zbieramy rodzaj wierzeń, dla których trudno żywić jakikolwiek szacunek.