Bolesław Prus
Katarynka
Nie słyszała ptaków ani drzew, a na podwórzu panowała straszna cisza. Nigdy tu nie wstępowali...
Nie słyszała ptaków ani drzew, a na podwórzu panowała straszna cisza. Nigdy tu nie wstępowali...
lwy, poczuwszy się wzajem, nie ustawały teraz ryczeć i straszliwy koncert trwał w ciemnościach ciągle...
I nie mówiąc już ni słowa, zaszył się twarzą w bujną kępę wrzosu i pewno...
Nie pamiętam, by toń morska przy Wyspie Skarbów była kiedy zupełnie spokojna. Choćby słońce prażyło...
Dla wszelkiej pewności stanąłem na czworakach i poczołgałem się bez szelestu do węgła domu. Gdy...
Jedna rzecz wszakże jest dla mnie niejasna. Przecież słychać było echo. Wszak nikt jeszcze nie...
Opozycyjny wobec ciszy, odnosi się do tych dźwięków, które nie mogą być zaliczone do muzyki – np. szum wiatru, odgłosy płynącej wody, jadących pociągów i in. Jeśli są one znaczące dla akcji lub obrazowania w utworze, albo jeśli są ciekawie opisane – wskazujemy je z pomocą tego hasła.