 
      
    
    
  Johann Wolfgang von Goethe
Cierpienia młodego Wertera
Jestem nieszczęśliwy, Wilhelmie, cała żywotna siła moja zatonęła w targanej niepokojem bezczynności, nie mogę próżnować...
 
      
    
    
  Jestem nieszczęśliwy, Wilhelmie, cała żywotna siła moja zatonęła w targanej niepokojem bezczynności, nie mogę próżnować...
 
      
    
    
  Wieczorem postanawiam zobaczyć wschód słońca i nie ruszam się z łóżka. W ciągu dnia obiecuję...
 
      
    
    
  Przetrawiał teraz w duszy wszystkie niepowodzenia swego życia, przykrość, jaka go spotkała w salonie hrabiego...
 
      
    
    
  Znajduję się w stanie, w który popadać musieli niezawodnie ci nieszczęśnicy, o których powiadano, że...
 
      
    
    
  Wówczas bowiem dopiero spostrzegamy, jak smutny i nieprzyjemny jest posępny dzień, gdy jeden jedyny przedzierający...
Jest to stan głębokiego, egzystencjalnego smutku, poczucia straty (często nie mającej określonego przedmiotu) oraz bezpowrotnego zagubienia sensu życia. Melancholię wiązać należy z rodzącą cierpienie świadomością kondycji ludzkiej, nieuchronnie naznaczonej przemijaniem i śmiercią. Stan ten łączy się z pewnego rodzaju bezwładem duchowym i cielesnym, inercją, zastojem sił witalnych. Głównym zajęciem melancholika jest obserwacja: jego oko śledzi przemijanie oraz zanikanie zjawisk i ludzi.