Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 463 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Pan Tyszowski umiał liczyć bakcyle na miliardy, straszliwie jednak mąciły mu się rachunki, gdy liczył...
Kornel Makuszyński, Szaleństwa panny Ewy
Szczukin wystrzelił kilkakrotnie w kierunku oranżerii i z niej wypadło kilka szyb. Lecz olbrzymia sprężyna...
Michaił Bułhakow, Fatalne jaja
Krzysztof Kamil Baczyński, 1942, 1943, 1944, Wiersz o cierpieniu