Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 434 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Kundel nie spuszczał z niej oczu i słuchał z ludzką niemal roztropnością. Zrobił skruszoną minę...
Kornel Makuszyński, Szaleństwa panny Ewy
Nie, nie węż jo kolnoł: od razu widać co. Zagotowało sie we mnie!
Podskocze i...
Edward Redliński, Konopielka
Winston nie wstawał jeszcze przez kilka minut. W pokoju robiło się coraz ciemniej. Odwrócił się...
George Orwell, Rok 1984