Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 464 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Dochodziła dziewiąta, kiedy Czesiek przyszedł na umówiony punkt. Nie zastał już nikogo. Przeraził się nie...
Gusta Dawidsohn-Draengerowa, Pamiętnik Justyny
Jeszcze jeden dzień, 24 lipca, po górach, które ostatecznie się nudzą — gorąco nie do wytrzymania...
Jan Masoński, Na szlaku Warszawa-Afryka-Warszawa
Tadeusz Gajcy, Chwila biblijna