Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 463 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Las był otoczony żandarmerią. Od czasu do czasu rozlegały się strzały. Żaden jednak żandarm nie...
Gusta Dawidsohn-Draengerowa, Pamiętnik Justyny
Wyobraź sobie, że w tym upale, przy tym śmierdzącym fortepianie, ciężkim i leniwym — pracuję. Mały...
Leo Lipski, Niespokojni
Byli odcięci od kryjówki i wiedzieli, że nie będą tam wpuszczeni. A na ulicach wzmagał...
Bogdan Wojdowski, Chleb rzucony umarłym