Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 452 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Konstanty Ildefons Gałczyński, Bal u Salomona
Nadchodził zmierzch lipcowy, szarzyzna ogarnęła instytut, popłynęła przez korytarze. W gabinecie słychać było monotonne kroki...
Michaił Bułhakow, Fatalne jaja
Istotą wojny jest niszczenie — nie tylko ludzi, lecz także efektów ich pracy. Wojna to sposób...
George Orwell, Rok 1984