Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 448 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Specjalnie musiała zajść na gumno, żeb spytać, czemu nie puszczam chłopca: Dlaczego pan, panie Kaziku...
Edward Redliński, Konopielka
Patrzyłem na nią. Oto stoi przede mną dziewczyna o cudnych, jasnych włosach, o ślicznych piersiach...
Tadeusz Borowski, Pożegnanie z Marią, Proszę państwa do gazu
Karol Maliszewski, Zdania na wypadek, I. Góry, gorączka, Co do cholery (lata osiemdziesiąte)