Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 439 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Władysław Szlengel, Co czytałem umarłym, Dwaj panowie na śniegu
Radio grało z daleka na pełnym głośniku łzawy szlagier, ohydnie sentymentalny. Otarł się — jak kot...
Leo Lipski, Niespokojni
A skrzypki coraz to zawrotniej, weselej, siarczyściej ucinają.
Tańczą już teraz i ptaki w powietrzu...
Halina Górska, O księciu Gotfrydzie, rycerzu Gwiazdy Wigilijnej