Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 464 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Ruszywszy z osiemnastu frankami w kieszeni, dotarłem do Baden, wędrując sobie z wolna, jedząc sam...
André Gide, Lochy Watykanu
A skrzypki coraz to zawrotniej, weselej, siarczyściej ucinają.
Tańczą już teraz i ptaki w powietrzu...
Halina Górska, O księciu Gotfrydzie, rycerzu Gwiazdy Wigilijnej
Szlak wrześniowej wędrówki z moich okolic prowadził przez dumne nazwy — Wiślica, Stopnica, Oleśnica, Połaniec, Rytwiany...
Kazimierz Wyka, Życie na niby