
Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 434 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Choć Winston zdołał już otworzyć oczy, powoli przyswajał szczegóły otoczenia. Wydawało mu się, że wpłynął...
— Na pewno to was Błędnice wodzą, do domu dostępu nie dają! Możeście im co zabrali...
Następnie otarł pot z czoła chusteczką w czerwoną kratę.
— Mam okropny zawód. Dawniej wszystko odbywało...
Aby dać wam wyobrażenie o rozmiarach Ziemi, powiem, że przed wynalezieniem elektryczności trzeba było utrzymywać...
— Proszę… oswój mnie — powiedział.
— Chętnie — odparł Mały Książę — ale nie mam wiele czasu. Muszę jeszcze...
Motywem tym zaznaczaliśmy fragmenty zawierające przemyślenia na temat czasu (np. jego upływu, najczęściej zbyt szybkiego — czasu ,,uciekającego"), jako podstawowego żywiołu, w którym zanurzona jest egzystencja ludzka z jednej strony, a życie przyrody z drugiej (niekiedy rozróżnienie to powoduje postrzeganie niejako dwóch czasów — ograniczonego czasu ludzkiego i wiecznego trwania natury).