Wojciech Brzoska
modlitwa z sądu
powołał mnie pan
do komisji,
bym w pańskim imieniu
wysyłał na chwilę do nieba.
lecz...
Na placu zjawił się diabeł: Schmerling — gospodarz Umschlagu.
— Będzie segregacja — oświadcza.
Ustawiają nas dwójkami, a...
Siedzimy wszyscy w maleńkim pokoju; jest nas trzydzieści osób, ale coraz to przybywają nowi. Byle...
Jest to sąd odbywający się na koniec świata, jednakże niekiedy koniec świata obywa się bez Sądu Ostatecznego i jak chociażby w Piosence o końcu świata Miłosza –- przebiega spokojnie, do ostatniej chwili nie zakłócając codziennych czynności.