
Zofia Nałkowska
Granica
– On musiał tak żyć, miał prawo, to nie było przeciwko mnie, to była jego natura...
– On musiał tak żyć, miał prawo, to nie było przeciwko mnie, to była jego natura...
Wkrótce po ślubie zapuścił czarną brodę, znikał i zjawiał się w niewłaściwych porach, upewniając ją...
Tymczasem za drugim razem, gdy postąpiła z namysłem, trafiła jeszcze gorzej. Zakochany lirycznie, wykwintny starszy...
Umiała też postępować z mężem, wyrozumienie dla jego słabości i dogadzanie jego zachceniom sprawiało jej...
Nie pozwalała sobie mówić: „Mój drogi, żeby ci czasem nie zaszkodziło” — tak samo jak dawniej...
Z dawnych czasów pamiętał Zenon niezrozumiałą przy jej zasadach tolerancję matki. Trzymała we dworze rozmaite...
Dla niej nie było ważne, że Maurycy wszystkie po kolei posady tracił z powodu lekkomyślności...
Zacisnął zęby. Chciało mu się splunąć. Myśląc o kobiecie z sutereny, jednocześnie wspominał swoją żonę...
Jaka była twoja żona? — spytała Julia.
— Była… Wiesz, co w nowomowie znaczy dobromyślful? To słowo...
Zaczął opowiadać Julii o czymś, co się stało albo raczej — co się nie stało — innego...
Charakter tej roli społecznej stawia żonę zawsze w relacji do męża; czyny kobiety nazywanej tym mianem oceniane są pod kątem wypełniania społecznie określonych obowiązków wobec mężczyzny, z którym tworzą razem parę małżeńską (por. określenie „zła żona”; tytułowa postać z Żony modnej Krasickiego również ukazana jest głównie pod kątem utrapień, jakich swym zachowaniem i zachciankami przysparza mężowi).