Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 439 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Poldek pilnował swoich. Młodzi przenosili się z piwnicy do piwnicy. Wyrywali się z matni raz...
Gusta Dawidsohn-Draengerowa, Pamiętnik Justyny
Władysław Szlengel, Co czytałem umarłym, W ten dzień
Zmrok nadchodził tak powoli. Zdawał się już być blisko i cofał się znowu. Dzieciom ćmiło...
Maria Dąbrowska, Boże Narodzenie