Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 441 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— Prawda, że bywałem nieraz czyściejszy, niż jestem w tej chwili. Ale mi jest teraz dobrze...
Jan Grabowski, Puc, Bursztyn i goście
Nadszedł jednak wreszcie czas, że tych dzikich jegomościów trzeba było oddać do szkoły. Bronili się...
Kornel Makuszyński, O dwóch takich, co ukradli księżyc
Gdyby pewnego dnia zabrakło winnych, musielibyśmy ich stworzyć, ponieważ są nam potrzebni, aby nieustannie, o...
Jerzy Andrzejewski, Ciemności kryją ziemię