Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 451 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Karol Maliszewski, Zdania na wypadek, II. Liryka lokalna , Wstyd. Miasteczko górnicze czeka swego końca
Przyjęcie w gronie robotników i ich serdeczność dla nas zrobiły dobre wrażenie, a ponieważ nic...
Jan Masoński, Na szlaku Warszawa-Afryka-Warszawa
niestety, po dwudziestu paru latach, jakie od tamtego wieczoru minęły, już nie umiem pamiętać...
Jerzy Andrzejewski, Miazga